15/1/2023 2 Comments KIEDYŚ TO BYŁY ZIMY...„Kiedyś to były zimy, nie to co teraz…”. Zastanawiałem się ostatnio, czy się starzeję, że z sentymentem wspominam przeszłość, czy może faktycznie kilka lat wstecz zima była zimą. Z pomocą przyszło mi blogowe archiwum. Jak się okazało, w poprzednich latach śniegu i mrozu faktycznie było więcej. Śnieg w butach, przemarznięte dłonie i czerwone nosy były nieodłącznymi towarzyszami moich łazęg. Zapraszam na zimową wycieczkę w przeszłość. Ciepła herbata jak najbardziej wskazana!
2 Comments
Styczeń 2023 na samym wstępie ofiaruje mi ogromny prezent - niemal wiosenną 45-kilometrową trasę z Brudzowic przez Siewierz, zbiornik Pogoria IV, Będzin, z finałem w Siemianowicach Śląskich. Dystans ten nie minął mi jak z bicza strzelił. Było to raczej niespieszne kręcenie, spokojne przyglądanie się taśmie świata, która rozwijała się przede mną w swoim tempie. Wraz z nią rosły we mnie jeden po drugim kolejne podróżnicze cele. Jest radość, jest siła i czuję, że będzie się działo!
24/12/2022 1 Comment ROWEREM NA WIGILIĘMiałem wsiąść do pociągu (nie byle jakiego) i pojechać prosto na Wigilię. Już prawie zamówiłem bilet, by przemierzyć dobrze znaną trasę bez wysiłku, z książką w ręku, w suchym i ciepłym wagonie. W sposób cywilizowany, uznawany i praktykowany przez wielu rozsądnych ludzi. Wtedy jednak ze środka siebie dobiegł mnie buntowniczy szept: "A może ta pogoda wcale nie jest taka zła? Leje od kilku godzin, ale przecież zawsze może przestać. Dziś ulice będą puste, domy kolorowo oświetlone, a klimat niewielkich wsi - odświętny i zaczarowany". Nie łatwo mi odrzucić takie argumenty.
Poza tym parę razy zdarzało mi się już właśnie w Wigilię pokonywać 30-kilometrową trasę z Siemianowic Śląskich do wsi niedaleko Siewierza. Nigdy nie żałowałem. Tak samo jest i w tym roku. Zapraszam do wspólnej trasy przez asfalt, śnieg, lód i błoto. Bikepacking po taniości jest możliwy! Ceny toreb podsiodłowych, które wytrzymają więcej niż trzy wycieczki i nie ugną się pod naporem ulewy zaczynają się od 250-300 zł i potem idą w górę i w górę... Nie chciałem podążać tą drogą :) Jako, że już kilka lat wcześniej używałem jako podsiodłówki worka wodoodpornego o pojemności 5 litrów, w tym roku postanowiłem pójść o krok dalej i użyć takiego o pojemności 10 litrów. Dużo większa pojemność wraz z ulepszonym systemem mocowania dała całkiem zadowalający rezultat. Torba była odporna, dość łatwo dostępna i co najważniejsze, podczas jazdy można było praktycznie o niej zapomnieć.
Wracam myślami do dnia pierwszego tej trasy i nie mam pojęcia, jak nam się to udało. Zaczęliśmy za Opolem, a teraz mamy niecałe 30 km do Zgorzelca, gdzie kończy się polska Droga św. Jakuba Via Regia, a zaczyna odcinek niemiecki. To koniec pewnego etapu, a jednocześnie nowy początek. Czego? To już czas pokaże.
1/9/2022 1 Comment Szlak św. Jakuba na rowerze: Złotoryja - Lwówek Śląski - Lubań. Złoto, wulkany i muszleTo dzień z forsującym startem. Wyjazd z Gór Kaczawskich i równie pofałdowane okolice Złotoryi sprawiają, że przez kilkanaście pierwszych kilometrów wiele razy zeskakujemy z siodełek i pchamy swoje jednoślady, z niepokojem patrząc na kolejne, piętrzące się przed nami wybrzuszenia terenu. Ale zawsze jest coś za coś - formacje skalne, fenomenalne panoramy, dzikie, beztroskie zjazdy asfaltami wynagradzają cały trud. Lwówek Śląski jest uroczy i karmi nas po królewsku, a dolina rzeki Bóbr zadziwia swoim klimatem. Końcówka w Lubaniu to prawdziwe święto dla kolekcjonera symboli szlaku św. Jakuba i pierwszy tak duży, namacalny symbol tego, że jedziemy szlakiem wijącym się przez całą Europę. Zapraszam do podróży!
31/8/2022 1 Comment Szlak św. Jakuba na rowerze: Miękinia - Środa Śląska - Leszczyna. Skok w Góry KaczawskieMimo początkowej słabości nasze dziennie przebiegi są coraz dłuższe. Dziś pada rekord. Przejazd drogą św. Jakuba z Miękini przez Środę Śląską i Legnicę kończy się niespodziewanym skokiem na południe, w rejon Gór Kaczawskich. Tu oczy otwierają nam się ze zdumienia. Takich widoków się nie spodziewaliśmy!
Dziś na tapecie: dojazd Blue Velo z Oławy do Wrocławia, po drodze urokliwy kościółek w Trestnie, zwiedzanie wrocławskiego rynku, niekończący się wyjazd z miasta i odpoczynek od cywilizacji w lesie Mokrzańskim i otaczających go polach i wioskach. Przebojem dnia jest nietypowe znalezisko na samym początku trasy, które znacząco poprawia nam morale. Trzymamy się drogi św. Jakuba, to znów z niej odbijamy. Przeplatamy trasy tak, jak nas koła i intuicja niosą, by finalnie wylądować na nocleg w Miękini.
Już szósty rok z rzędu wybieram się na kilka rowerowych dni z pasjonatką tego sposobu włóczęgi – własną mamą. Kontynuujemy drogę św. Jakuba, porzuconą rok temu w Chróścicach podczas 5-dniowej rowerowej eksploracji województwa opolskiego. Tylko pierwszy dzień wycieczki pedałujemy w opolskim, pozostałe cztery spędzamy na Dolnym Śląsku, zaskakującym nas (pozytywnie), na każdym kroku. Po pięciu dniach w siodełku i 320 km docieramy do końca polskiej Via Regia w Zgorzelcu, z głowami w chmurach i siłą w nogach, jakiej się po sobie nie spodziewaliśmy. Jednak gdy startujemy w poniedziałek 29 sierpnia, rzeczywistość wcale nie wygląda tak kolorowo...
Tego dnia mam ochotę na gruszki. Mógłbym ubrać buty, zjechać windą na parter i za pięć minut stanąć przy stoisku z owocami w "Biedronce". Tyle tylko, że dziś szklane drzwi marketu nie uchyliłyby się przede mną, a za nimi czai się mrok. Święto. Co więc można zrobić? Zorganizować gruszki we własnym zakresie i nie, nie chodzi mi tu o włam do osiedlowego warzywniaka. Znam takie miejsce, gdzie gruszki rosną jak malowane, są (chyba) niczyje i w dodatku nikt ich nie zbiera. To Góra Łubianki, jedno z wyższych wzniesień Wyżyny Śląskiej (398 m n.p.m.). Dzieli mnie od niej 20 km, ale czymże są one wobec szczerej, autentycznej ochoty na cieknący po brodzie, gruszkowy nektar?
|
KategorieWszystkie Droga św. Jakuba Green Velo Inne Łemkowszczyzna Liswarciański Szlak Rowerowy Mikroprzygoda Mikro Przygody Z 5-latkiem Piesze Wyprawy Praktyczne Porady Przemyślenia Rowerowe Wyprawy Szlak Historii Górnictwa Górnośląskiego Szlak Husarii Polskiej Szlak Rowerowy 2Y Katowice Głubczyce Wiślana Trasa Rowerowa |