Wycieczki Poza Schemat
  • BLOG
  • ULUBIONE SZLAKI
  • PRZEZ WOJEWÓDZTWA
  • GREEN VELO
  • SZLAK ŚW. JAKUBA
  • SZLAK HUSARII POLSKIEJ
  • ŻYCIE POZA SCHEMATEM
  • O MNIE
  • BLOG
  • ULUBIONE SZLAKI
  • PRZEZ WOJEWÓDZTWA
  • GREEN VELO
  • SZLAK ŚW. JAKUBA
  • SZLAK HUSARII POLSKIEJ
  • ŻYCIE POZA SCHEMATEM
  • O MNIE

Green Velo 2019 - Rospuda - Stare Dolistowo: dzień dwóch szlaków

24/6/2019

0 Komentarze

 
Obraz
Dziś R65 i Green Velo łączą siły, by zafundować nam bogactwo widoków i wrażeń. Są wygodne, asfaltowe drogi, czyste jeziora i małe, urocze miasteczka na R65, jest i tajemnicza mgła nad Biebrzą w Biebrzańskim Parku Narodowym, gdzie prowadzi nas Green Velo. Pojawia się także pewien stały element na moich trasach, choć tym razem zupełnie się go nie spodziewam. Po tym kolorowym i różnorodnym dniu  zasłużony odpoczynek zapewnia nam Biebrzańskie Eldorado w Starym Dolistowie. 


R65  zaskakuje pozytywnie

Budzimy się w pięknym miejscu. Tafla jeziora Rospuda połyskuje w słońcu swoją niezwykłą, turkusową barwą i zachęca do kąpieli. Plan na dziś: trzymamy się szlaku R65 przez większą część dnia, a na Green Velo wracamy w Białobrzegach. Trzymamy się naszej nowo odkrytej krainy podłużnych jezior na rzece Rospuda. Nie miałem wcześniej pojęcia o tym szlaku i o uroku tych terenów. Takie odkrycia w trasie to prawdziwy skarb.
Obraz
Po wczorajszej przeprawie z piaszczystymi i kamienistymi, stromymi ścieżkami, dziś z zadowoleniem toczymy się po asfalcie. Ale za to w jakim otoczeniu! Pierwsze kilkanaście kilometrów na R65 to prawdziwa uczta dla oczu - jedziemy równiutką, pustą drogą, prowadzącą przez pofałdowany krajobraz, przy czym my jedziemy po czubkach wzniesień, mając doskonały widok na rozlewające się po obu stronach trasy jeziora. 
Obraz
Obraz

​Zaliczamy kąpiel w czyściuteńkiej wodzie jeziora Garbaś i postanawiamy: to będzie miejsce, do którego wrócimy. Może kiedyś uda się przejechać cały Pierścień Suwalszczyzny? Być może ta kraina kryje w sobie więcej takich miejsc-perełek?
​

Żółta muszla znajdzie mnie wszędzie

Ten, kto śledzi mojego bloga wie, że od kilku lat co rusz trafiam na pewien szlak, który najwyraźniej nawołuje mnie na wszelkie sposoby. To szlak św. Jakuba, biegnący przez Europę, aż do Santiago de Compostela w Hiszpanii. Tutaj, na naszej odludnej R65, jak zwykle w ogóle się go nie spodziewam. Jednak wypatrując oznaczeń naszego szlaku na jednym z drzew w Bakałerzewie zauważam znajomą, ledwie widoczną żółtą muszlę św. Jakuba. Znów mnie znalazł! Dopiero kilka dni później dowiaduję się, że w Bakałarzewie jest nawet kościół św. Jakuba - prawdziwa gratka dla mnie, ponieważ kolekcjonuję wszelkie "przejawy" szlaku św. Jakuba w Polsce, takie jak kamienne muszle czy tablice z mapą szlaku, a takie często znajdują się przy tychże kościołach. Cóż, mam kolejny powód, żeby wrócić na R65.
Obraz

Słowo o oznakowaniu R65: jest bardzo nierówne. Zdarzają się kilkukilometrowe odcinki bez żadnych oznaczeń, a potem takie, gdy tabliczka jest na każdym zakręcie, a nawet na prostych odcinkach. To samo dotyczy stopnia zużycia oznaczeń. Zdarzają się takie, jak na zdjęciu powyżej: od czasu powstania znaku drzewo zdążyło się nieco rozrosnąć czytelność znaku spadła niemal do zera. Byliśmy jednak również rozpieszczani przez długie ciągi nowiuteńkich metalowych tabliczek, przykręcanych do znaków czy drzew (patrz poniżej). Przy pewnej dawce skupienia przejechaliśmy jednak dzięki oznaczeniom kilkadziesiąt kilometrów bez większych problemów.
Obraz

​
​Nasze dzisiejsze spotkanie z R65 jest bardzo przyjemne. Pokonujemy długie odcinki bez żadnej przerwy w bardzo przyzwoitym tempie, czerpiąc 100% przyjemności z jazdy, ciesząc oczy przestrzenią i spokojną trasą, bo mija nas bardzo niewiele samochodów. Ten ostatni fakt wynika z tego, że rzadko kiedy przejeżdżamy przez miejsca zamieszkane, a jeśli już, to są to wsie składające się z kilkunastu domów. W upale, który i dziś trzyma nas w swoim gorącym uścisku, jest to trasa idealna. 
Obraz


Po takiej udanej randce z R65 wracamy na Green Velo. Refleksja: dobrze nam zrobiła ta mała ucieczka z opiekuńczych ramion Green Velo z jego MOR-ami i szczegółowymi mapami. Haust czegoś nowego, świeżości i swobody odkrywania czegoś nowego, poza pierwotnym planem. Dobrze jest dać się ponieść intuicji i okolicznościom. Gdyby nie nasze zmęczenie pod mostami w Stańczykach nie poznalibyśmy tej cudownej okolicy doliny rzeki Rospudy. 
Teraz jednak znów wybieramy Green Velo, dając się mu prowadzić jak po sznurku w tereny Białowieskiego Parku Narodowego. W MOR-ze o nazwie Wrotki Mogilnice dzwonimy w sprawie noclegu do "Biebrzańskiego Eldorado" w Starym Dolistowie. Miejsce to zachwala nam Justyna z bloga EtnoEko, która gościła tu kilka tygodni wcześniej. Jak informuje nas przemiła właścicielka, pokój już na nas czeka, więc ze spokojem ruszamy dalej.
Obraz


Mijamy zabytkową śluzę Dębowo, zbudowaną w latach 1826-27 - pierwszą śluzę na kanale Augustowskim od strony Biebrzy. Pięknie tu, szczególnie o tej porze dnia, gdy słońce maluje wszystko na złoto.
Obraz


A potem jest zamglona, tajemnicza, cicha ścieżka wzdłuż Biebrzy - zapowiedź odludnych, bagnistych terenów, gdzie wyczuwa się ducha pierwotnej przyrody, niezmienionej ręką człowieka.
Obraz
Obraz
Obraz

​
​Dolistowo Stare to wioska położona na skraju biebrzańskich bagien, na szlaku Green Velo. Mieszkańcy mają świadomość turystycznego potencjału swojej okolicy, bo w tej niewielkiej wsi znajdujemy kilkanaście agroturystyk. Naszym miejscem na dziś jest "Biebrzańskie Eldorado" i faktycznie, czujemy się tu jak w raju: czysty i schludny pokój cały w drewnie, własna łazienka i co najbardziej zaskakujące: mnóstwo książek o atrakcjach okolicy oraz folder autorstwa gospodarzy z informacjami niezbędnymi do eksploracji okolicy: adresy atrakcji, numery telefonów do przewodników, po prostu wszystko, czego może potrzebować turysta. Brawo!
Obraz
zdjęcie ze strony http://www.biebrzanskieeldorado.net.pl
0 Komentarze

Twój komentarz zostanie opublikowany po jego zatwierdzeniu.


Odpowiedz


    Kategorie

    Wszystkie
    Droga św. Jakuba
    Green Velo
    Inne
    Liswarciański Szlak Rowerowy
    Łemkowszczyzna
    Mikro Przygody Z 5 Latkiem
    Mikro Przygody Z 5-latkiem
    Mikroprzygoda
    Piesze Wyprawy
    Praktyczne Porady
    Przemyślenia
    Rowerowe Wyprawy
    Szlak Historii Górnictwa Górnośląskiego
    Szlak Husarii Polskiej
    Szlak Rowerowy 2Y Katowice Głubczyce
    Wiślana Trasa Rowerowa


    Archiwum

    Styczeń 2025
    Listopad 2024
    Październik 2024
    Sierpień 2024
    Lipiec 2024
    Czerwiec 2024
    Maj 2024
    Kwiecień 2024
    Marzec 2024
    Wrzesień 2023
    Lipiec 2023
    Maj 2023
    Kwiecień 2023
    Marzec 2023
    Luty 2023
    Styczeń 2023
    Grudzień 2022
    Wrzesień 2022
    Sierpień 2022
    Czerwiec 2022
    Kwiecień 2022
    Lipiec 2021
    Czerwiec 2021
    Kwiecień 2021
    Luty 2021
    Listopad 2020
    Październik 2020
    Wrzesień 2020
    Sierpień 2020
    Lipiec 2020
    Czerwiec 2020
    Maj 2020
    Kwiecień 2020
    Marzec 2020
    Luty 2020
    Grudzień 2019
    Wrzesień 2019
    Lipiec 2019
    Czerwiec 2019
    Maj 2019
    Kwiecień 2019
    Marzec 2019
    Luty 2019
    Sierpień 2018
    Lipiec 2018
    Czerwiec 2018
    Maj 2018
    Kwiecień 2018
    Styczeń 2018
    Wrzesień 2017
    Sierpień 2017
    Lipiec 2017
    Czerwiec 2017
    Maj 2017
    Kwiecień 2017
    Marzec 2017
    Luty 2017
    Styczeń 2017
    Grudzień 2016
    Listopad 2016
    Październik 2016
    Sierpień 2016
    Lipiec 2016
    Czerwiec 2016
    Maj 2016
    Kwiecień 2016
    Marzec 2016
    Luty 2016
    Grudzień 2015
    Listopad 2015
    Październik 2015
    Wrzesień 2015
    Sierpień 2015
    Lipiec 2015
    Maj 2015
    Kwiecień 2015
    Marzec 2015
    Luty 2015
    Styczeń 2015
    Grudzień 2014
    Październik 2014
    Wrzesień 2014
    Lipiec 2014
    Maj 2014
    Sierpień 2013
    Kwiecień 2013

Wspierane przez Stwórz własną unikalną stronę internetową przy użyciu konfigurowalnych szablonów.